Od 2 do 6 lipca w naszej szkole trwał cyrkowy tydzień. Zabawy i śmiechu (jak na cyrk przystało) było co niemiara. Dzieci uczestniczące w półkoloniach dwukrotnie uczestniczyły w zajęciach z gimnastyki artystycznej, podczas których, pod czujnym okiem instruktora, uczyły się prawidłowo wykonywać ewolucje cyrkowe.
Jedna z tras wycieczek zaprowadziła nas do Lubelskiego Klubu Jeździeckiego, aby jak na przyszłych woltyżerów przystało najpierw dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat koni, a potem dosiadłszy ich grzbietów ćwiczyć ewolucje – na początek niezbyt skomplikowane.
W kinie „Bajka” obejrzeliśmy bajkę Happy Feet 2 w 3D. Podziwialiśmy odwagę i pomysłowość przemiłych pingwinów, z których z pewnością byłyby gwiazdy arktycznego cyrku.
Oglądaliśmy także pokaz magicznych sztuczek w wykonaniu pani Igi; samodzielnie wykonaliśmy piłeczki do żonglowania i przeszliśmy lekcję żonglerki, uszyliśmy cyrkowe stroje, braliśmy udział w cyrkowej olimpiadzie sportowej, autorskich pokazach magii i sprytu, zabawach animacyjnych z chustą klanzy oraz finałowym występie „Skrzydlatego Cyrku”. Przedstawienie kończące półkolonie było niesamowite. Wystąpiły w nim wszystkie dzieci wcielając się w przeróżne role- m.in. dyrektora cyrku, konferansjera, sztukmistrzów, linoskoczków, żonglerów, klaunów, tresera lwów oraz samych lwów, tańczących koni, skaczących żab a nawet słonia. Czy to wszystkie atrakcje tego tygodnia? Nie! Jak prawdziwi malarze z paletami w ręku malowaliśmy na sztalugach cyrkowe obrazy, z sypkich materiałów wyklejaliśmy wizerunki klaunów, bawiliśmy się i odpoczywaliśmy. Piliśmy też dużo wody, oj, bardzo dużo, bo tydzień cyrkowy był mega gorący (od śmiechu dzieci chodzących na szczudłach i temperatury przekraczającej 30 stopni w cieniu).
„Cyrk żegna Was!” Do zobaczenia wkrótce, Wielcy Mali Cyrkowcy!