To już jest koniec…
Ostatni wspólny dzień rozpoczęliśmy od śniadania i pakowania walizek. U niektórych z nas nastąpiło cudowne rozmnożenie zawartości bagażu, a u niektórych jakieś braki.
Po dopięciu wszystkiego na ostatni guzik udaliśmy się na Mszę świętą, podczas której śpiewem dziękowaliśmy Bogu za udany wypoczynek.
Po nabożeństwie zjedliśmy obiad i wyruszyliśmy w upragnioną podróż do domu.
Dziękujemy wszystkim którzy dobrym słowem i życzliwością wspierali nas podczas obozu.